- autor: bart616, 2014-03-30 16:22
-
LKS Szynwałd 1:4 Dunajec Zakliczyn
Bramki: Steć' 20, Steć' 30, Kusiak' 75, J. Tokarczyk' 80
Dunajec: Migdał - Brzęk, Oświęcimski, Barczyk, Gwiżdż - Wójcik ( Cabała' 70), Świerczek (Sz. Tokarczyk' 70),J. Tokarczyk, Steć ( Łyszczarz' 80) - Kusiak, Nosek ( Ludwa' 45)
W ramach 17 kolejki tarnowskiej klasy A Dunajec Zakliczyn zmierzył się z okupującym dolny rejon tabeli LKS-em Szynwałd. Mimo tego, że obie drużyny w ligowej stawce dzieli przepaść to na boisku Zakliczynianie nie potrafili tego udowodnić. Podopieczni Jacka Tokarczyka nie bez trudu uporali się z przedostatnią drużyną ligi wygrywając 1:4.
Dunajec prowadzenie objął około 20 minuty kiedy to piłkę w pole karne zacentrował Brzęk , a Steć strzałem w dłuższy róg pokonał bramkarza miejscowych. Mimo tego, że to gospodarze mieli dogodne sytuacje do zdobycia bramki to ekipa z Kamieńca podwyższyła wynik. Po raz kolejny piłka ugrzęzła w bramce Szynwałdu po strzale Stecia tym razem z rzutu wolnego. W międzyczasie bardzo dobrą okazję zmarnował Kusiak, który otrzymał podanie na 5 metr lecz jego strzał instynktownie obronił bramkarz. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Wciąż w poczynaniach obu drużyn panował chaos. Około 65 minuty niefrasobliwość naszej defensywy wykorzystał zawodnik z Szynwałdu mocnym strzałem z 16 metrów pokonując Migdała. Dunajec grał coraz bardziej nerwowo. Na szczęście napastnicy miejscowych w tym dniu nie grzeszyli skutecznością.. Poczynania Dunajca uspokoiła nieco bramka Kusiaka. Około 75 minuty wykorzystał on prostopadłe zagranie J. Tokarczyka. W 80 minucie było już 1:4. Ta sama dwójka, lecz tym razem to J. Tokarczyk wykorzystał zagranie Kusiaka. Rezultat do końca nie uległ zmianie i Dunajec po ciężkim spotkaniu zainkasował komplet punktów.
W niedzielę Dunajec czeka trudne spotkanie na własnym obiekcie. Rywalem Zakliczynian będą rezerwy czwartoligowej Tuchovii Tuchów. Już teraz zapraszamy na to spotkanie.